wtędy

kantor był nieduży czarny wełniany i przysiadał się nie dlatego że na naszym stoliku stały butelki z drogim bordeaux i siedzieliśmy w krzysztoforach w piwnicy należącej do grupy krakowskiej a obok butelek widniał napis zarezerwowany dla grupy krakowskiej do której on należał a my nie